Forum Harry Potter Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 [T] [Z] Czekanie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Jupka
Mugol



Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Wto 8:46, 27 Wrz 2005 Powrót do góry

Ekhm. To jedno z pierwszych ff tłumaczonych przeze mnie. Wbrew pozorom jest ono ff z HP. Paring? Draco i Hermiona, choć nie wygląda, dlatego zamieszczam to tu, a nie w "Opowiadaniach".
Jest ono już na forum krukońskim, gdzie spotkało się z miłymi komenatarzami, więc daję i Wam ;). Więcej w nocie od tłumaczki.
I proszę nie bić za długość! - zrozumiecie, dlaczego jest takie krótkie. Bo inaczej straciłoby swój niepowtarzalny urok.


~*~


Zaczęłam tłumaczyć je dawno, jedno z pierwszych ff przetłumaczonych przeze mnie, ale porzuciłam je, nie wiem czemu, nie mogłam przetłumaczyć trzech wyrazów i rzuciłam to w cholerę. Ale niedawno, zaraz po przyjściu ze szkoły, zabrałam się za to i teraz możecie to przeczytać w całości przetłumaczone ;).
Tłumaczenie nie przeszło korekty, sama to poprawiłam, ale napewno jakieś błędy są ;). Och, i nie mogłam zgadnąć, co znaczy "FYI", w drugiej nocie od autorskiej. Wybaczycie? Mam nadzieję, że tak, bo to tylko nota od autorska ^^'.

Dedykacja dla moich kochanych, mądrych, przyjaznych Puchonków, Aty i Cornelii.
Pozdrawiam i życzę miłego czytania! :D


~*~

Tytuł oryginalny: "Waiting".
Autor: Blue Butterfly.
Link do oryginału: [link widoczny dla zalogowanych]


Od Autorki: *szaleńczy uśmiech przy wszystkich* Yeah! Jeden i pół miesiąca bez szkoły! Szkoła dla mnie oficjalnie zakończyła się o dwunastej piętnaście, dziesiątego listopada i oficjalnie urlop zaczął się dokładnie o dwunastej szesnaście!

Od Autorki 2: FYI, człowiek mógłby, po prostu każdy, Ron, Draco, Harry, Dean, Seamus, Neville, nawet Snape.
I dziewczyna by mogła, owszem. Po prostu użyjcie Waszej wyobraźni. I proszę przeczytać! Przepraszam za zbyteczność na końcu, to pijaństwo dało rezultat, wiesz? I znowu będę czekać na Wasze opinie. I będę czekać.
I będę czekać. I czekać. Po prostu czekać. Czekać.

Zrzeczenie: nic tutaj, w tej historii, nie należy do mnie, niestety.


*


Średniego wieku mężczyzna usiadł samotnie w chłodnej zakurzonej sali, w rozpadającym się na kawałki domu. Co on robił? Czekał. Czekał na zgubioną miłość, udawaną miłość, która nigdy nie wróci. Po prostu czekał.

Gdy przeczesał palcami swoje szarawe włosy zaczął rozmyślać. O czym myślał? O dziewczynie. Cóż, nie może być już dziewczyną, ale kobietą. Śliczną kobietą z długimi lśniącymi włosami, jaskrawymi, błyszczącymi oczami i zatrzymującym serce uśmiechu. Kobieta go zgubiła. Zgubiła wiele, wiele lat temu. Czy kiedykolwiek do niego wróci?

Był okropnym bałaganiarzem. I takie więc było jego otoczenie. Niezapłacone rachunki zasypywały całą podłogę. Pusta butelka likieru i pudełka cygar zaśmiecały kąty. Wstrętny smród nieświeżego alkoholu i nikotynowa zanieczyszczona atmosfera.

Przypomniał sobie dzień spędzony w domu, przed dwudziestoma pięcioma laty. To była wiśniowa wesołość, zapełniana szczęściem. Ona upiekła puddingi, ciastka i bułeczki. Byli szczęśliwą parą. Dom wypełniony był wyśmienitym zapachem i łzami śmiechu. Och, jak bardzo chciałby powrócić do tamtego dnia. Tylko raz, jeden dzień dla jego ponownego zasmakowania zapachu, smaku i uczuć.

Tam były pozostałości takich dni, wciąż. Jej szminka na szklance z winem, zepsuta bryła, kiedy próbował jej najlepszego ciasta, butelka na wpół zużytych perfum, wszystko nietknięte.

Potem przypomniał sobie inny dzień. Wracał z pracy, spodziewając się ciepłego uścisku i pocałunku od niej, a znalazł jedynie list, na swojej poduszce, od niej, i skończyło się jego życie. Teraz przypomniał sobie zawartość listu. Był o niej i o tym, jak go zostawiła, nigdy nie powracając. I zakończyło się jego życie. Ona również wróciłaby do jednego dnia z nim, pewnego dnia.

Powiedziała mu, żeby na nią czekał, dopóki nie wróci.

I czekał. I czekał. Po prostu czekał. I wciąż czekał, nawet, gdy minęło ponad dwadzieścia lat. Ale ona wciąż nie wracała. Więc będzie czekał. I czekał. Czekał.
Po prostu czekał. Czekał.


*


Mam nadzieję, że nie było tak źle, bo tego ff bardzo lubię i szkoda by było, gdybyście Wy go nie polubili tylko dlatego, że są jakieś błędy w tłumaczeniu ^^".

Pozdrawiam,
Jupka.

P.S. Krótkie, wiem. Ale głębokie. I bardzo ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)